Wywiady z wokalistą Skrewdrivera Ianem Stuartem (Polecam )

Bengi

Prosze tylko forumowiczów o nie komentowanie treści tych wywiadów w żaden złośliwy sposób. Życzę sobie by ten post miał jedynie charakter informacyjny i uzupełniający. Z góry dziękuje.

Wywiad z Ianem Stuartem z zespołu Skrewdriver. Magazyn Blood & Honour numer 1 - 1987

1. Ostatnio miałeś miejsce jedna lub dwie zmiany w składzie Skrewdriver. Jaki jes obecny skład?

Obecny skład to: vocal i gitara - Ian Stuart gitara - Martin Cross gitara basowa - Merv Shields perkusja - John Burnley

2. Minęło już 18 miesięcy od wydania ostatniej płyty Skrewdriver " Blood & Honour". Jakie są plany na najbliższą przyszłość?

Obecnie siedzimy w studio i nagrywamy album White Rider, i mamy nadzieję , że ukaże się październiku. Myślimy również o nowej składance dla Rock-o-Rama i może album Skrewdriver wydany w nowym wydawnictwie.

3. Czy na "White Rider" znajdziemy jakieś nowe kierunki muzyczne? W jakim stopniu, jeżeli w ogóle, będzie się on różnił od Blood & Honour?
"White Rider" będzie w klimacie hard rock i na tą samą nutę co B&H, ale oczywiście mamy nadzieję, że odbiorcy zauważą poprawę. W końcu każda grupa udoskonala się przez cała czas.

4. Czy zapoczątkowane na poprzednich albumach przesłanie polityczne, będzie kontynuowane również na najnowszej płycie?

Nasze przesłanie będzie dokładnie takie samo jak poprzednie. Skoncentrujemy się na ideale rasowego wojownika, skoncentrujemy się również na dumie, honorze i lojalności( oj to by się kurde u nas przydało Smile

). Uważamy te wartości za szczególnie ważne w dzisiejszych czasach, zwłaszcza po tym jak ostatnio spotkaliśmy ludzi, którzy uważają się za politycznych żołnierzy, a szczerość i lojalność są im zupełnie obce.

5. Czy uważacie, że Skrewdriver ogrywa ważną rolę w walce o Nacjonalizm w Wielkiej Brytanii?

Niestety nie, gdyż jak wiadomo opuściliśmy NF ( national Front). Ale oczywiście będziemy współpracować każdym Nacjonalistą, którego uznamy za godnego i wiarygodnego. Nasze narodowe przesłanie jest wyraźnie wyczuwalne na każdym koncercie, i dla każdego kto odbierze naszą wiadomość, wybór prawidłowej partii Nacjonalistycznej nie powinien już być problemem.

6. Wspomnieliśmy już o walce W Wlk. Brytanii, ale powiedz nam na jaką skalę Skrewdriver otrzymuje wsparcie w innych krajach?

Mamy ogromne wsparcie od Nacjonalistycznych partii z całego Białego świata. I to pojawia się problem, gdyż nie uznaję, tak jak ma to miejsce w niektórych kręgach nacjonalistycznych, czarnych jako dobrego materiału na Nacjonalistę (przeprasza, ale naprawdę nie mam pomysłu jak to lepiej przetłumaczyć)

7. W jakich innych krajach oprócz Brytanii Skrewdriver ma najwięcej zwolenników?

Podejrzewam, że Szwecji, Niemczech, Holandii, i ostatnio coraz więcej w USA. Również należy w tym miejscu wspomnieć o Norwegii, Belgii, Francji, Włoszech, Finlandii, Kanadzie, Węgrzech, Polsce, Południowej Afryce, Austrii, Bavarii i Australii.

8. Rozmawialiśmy o planach wydawniczych, ale co z koncertami w najbliższym czasie?

Planujemy duży koncert, związany z Rozpoczęciem wydawania gazety B&H. Najprawdopodobniej wystąpi z nami Brutal Attack, No Remorse i Sudden Impact we wrześniu, Powinien być również pod koniec września koncert na południowym wybrzeżu.

9. I ostatnie pytanie. Jak oceniasz ruch skinheads na chwilę obecną i jak widzisz jego przyszłość?

Ruch skinheads zawsze ma swoje wzloty i upadki, ale obecnie myślę, że wszystko jest w jak najlepszym porządku i mam nadzieję, że tak pozostanie.

Jako, że w rękach trzymacie już dziesiąty numer B&H miło nam przedstawić wywiad z Ianem Stuartem, liderem najdłużej działającej grupy White Pride Skrewdriver. Ian jest również założycielem B&H, natomiast myśli przelane na papier nagrzewają do walki fanów Białej muzyki na całym świecie.

B & H: Ian, czy po 12 latach walki, czy zauważasz jakąś poprawę w walce o Rasowy Nacjonalizm?

Ian S: Myślę, że możemy zauważyć wyraźny postęp. Spójrzmy chociażby na Francję, Niemcy czy początki upadku komunizmu w Europie Wschodniej. Wydaje się, że większość państw całkiem dobrze sobie radzi z organizacjami marksistowskimi. Jedyne kraje które pozostaje w tyle to USA i Anglii. Sądzę, że winą za taki stan rzeczy można zrzucić na media które niestety są w rękach syjonistów. Media są naprawdę potężnym źródłem władzy i większość ludzi jest niestety narażona na przekaz syjonistów.

B&H: Czy wspierasz obecnie jakąś partię polityczną?

Ian S: Nie, staramy się zgromadzić tak wiele osób jak to tylko możliwe ze wszystkich partii o podobnych poglądach. Na spotkania zapraszamy ludzi z NF, BNP, Klan, i League of St.George, jak na razie ze świetnym skutkiem. Myślę, że to dobrze wróży na przyszłość.

B & H: Dowiedzieliśmy się, że ciebie i kilka innych zespołów próbowano ostatnio zastraszyć. Mieli tego dokonać Pewni prawicowcy. Powiesz nam coś więcej na ten temat?

Ian S: Mieliśmy jakiś czas temu ex-partię, i to oni próbowali wymusić na nas dołączenie się do ich malutkiej organizacji. Próbowali uzyskać dostęp do naszych list dyskusyjnych. Oczywiście zostali potraktowani w sposób na jaki sobie zasłużyli. Nikt niepowołany nie ma i nie może mieć wglądu do tych list. Na szczęście wszystko zostało ukrócone, jednak część z danymi starych członków zaczęła się pojawiać w lewackich pisemkach. Ludzie którzy wzorują się na gangsterach nie mają nic wspólnego z ludźmi walczącymi o Nasza Sprawę.

B & H: Czy po wydaniu drugiego albumu solowego "Slay the Beast", będziesz nadal nagrywał ze Skrewdriver?

Ian S: Oczywiście, że tak. Nigdy nie miałem zamiaru odejść z zespołu. Chodzi po prostu o to, że mamy tyle materiału, że lepiej wydać go na osobnej płycie niż pozwolić by przepadł. Obecnie niemal zakończyłem pracę nad kolejnym albumem Skrewdriver. Powinien on zostać wydany latem, a co do tytułu to myśleliśmy o "Storng Survive". Będzie trochę szybszy niż "Warlord".

B & H: Jak zareagowałeś, gdy lewacy w stylu Searchlight czy Harrington zaczęli publicznie znieważać cię na łamach swoich czasopism?

Ian S: W ogóle nie zareagowałem. Harrington już się kończy po tym jak wyszło na jaw z kim współpracowali. Searchlight natomiast pnie się ostatnio w górę, ale raczej ma to charakter fantastycznej podróży niż prawdziwej politycznej walki. Jako przykład mogę podać ich ostatnie "rewelacje" na mój temat. Oskarżyli mnie o handel narkotykami, bronią, dziecięcą pornografię i zamieszanie w morderstwo Patricka Harringtona. Zadziwia mnie jak żydki w stylu Garrego Gabla mogą publikować swoje chore urojenia, bez obawy o kary ze strony organizacji zajmujących się wiarygodnością prasy. Z drugiej jednak strony kiedy odkryje się kto za tym wszystkim stoi, to zaczyna człowieka przerażać.

Jakie jest dla ciebie najważniejsze wydarzenie w 1989 roku?

Ian S: Oczywiście upadek muru berlińskiego i koniec z podziałem społeczeństwa niemieckiego. Mam wielu dobrych przyjaciół wśród Niemców, i jestem dumny z tego, że byłem świadkiem tego co się stało. Chciałbym pogratulować im w godzinie zwycięstwa. Również niechybny upadek marksizmu w Europie Wschodniej. Wypaczone doktryny Karola Marksa utonęły w narodowej dumie.

B & H: Czy chciałbyś dodać coś od siebie? Anything else to add ?

Ian S: Chciałbym podziękować wszystkim, którzy dzielnie trwali przy Skrewdriver przez ostatnie 12 lat. Pracujcie dalej dla Naszej Wielkiej Sprawy, a pewnego dnia sięgniemy po zwycięstwo. Będziecie silni. Wygramy...

Zaprezentowane tu wywiady były publikowane w najpopularniejszym w Europie skinzinie "Last Chance" w latach 1991-1992.

CO SĄDZISZ O TYM, ŻE NIEKTÓRZY UWAŻAJĄ GARRY'EGO BUSHELL ZA BOHATERA KLASY ROBOTNICZEJ I PRAWDZIWY GŁOS ULICY ?

Uważam, że jest to śmieszne. Nikt z klasy robotniczej, a już napewno walczący o Naszą Sprawę nie dostałby pracy w państwowej gazecie.

JAK WYMYŚLILIŚCIE NAZWĘ SKREWDRIVER ?

Szczerze mówiąc to nazwę nadało nam wydawnictwo, ponieważ my sami nie mieliśmy żadnego pomysłu.

ALE CZY WASZA PIERWSZA NAZWA NIE BRZMIAŁA TUMBLING DICE ?

Cóż, niezupełnie. Była to nazwa zespołu rockowego, grającego covery, więc kiedy zrobiliśmy materiał bardziej punkowy, to wydawnictwo wyskoczyło z nazwą
Skrewdriver.

WIĘC MOŻE ZDRADZISZ JAK TO SIĘ STAŁO, ŻE ZOSTALIŚCIE WYŁOWIENI Z TŁUMU PRZEZ WYDAWCĘ ?

Więc na początku graliśmy w różnych pubach, odwalając naprawdę niezłe numery. Gdy w Manchesterze zobaczyliśmy Sex Pistol, Buzzcocks, Slaughter & The Dogs, spodobało nam się to, ponieważ uważaliśmy, że jest w tym coś "świeżego" i nowego, więc nagraliśmy demo w podobnym stylu, i przesłaliśmy do kilku wytwórni. Dostaliśmy parę odpowiedzi, ale chcieli lepsze kopie, bo poprzednie nagrywaliśmy w starej fabryce. Chiswick zaprosiło nas do studia na sesję i w ten sposób podpisaliśmy pierwszą umowę. Po nagraniu singla rozszerzyli umowę na dwa single i LP.

CZEMU WASZ TRZECI SINGIEL "BUILT UP, KNOCKED DOWN" ZOSTAŁ NAGRANY W MANCHESTERZE W WYDAWNICTWIE INDIE - TJM RECORDS ?

Cóż, przeprowadziłem się do Manchesteru i lekko przeorganizowałem zespół. Właściwie to było bezpośrednio po tym gdy supportowaliśmy Motorhead w Blackburn. Rozstaliśmy się z Chiswick records, więc przeszliśmy do lokalnego TJM label. Dawaliśmy naprawdę dużo występów i mieliśmy dobry odbiór wśród publiczności. Niestety, potem coś zaczeło się psuć i znów doszło do zmian w zespole.

WIĘC DLACZEGO ODESZLIŚCIE Z CHISWICK ?

Głównie chodziło o to, że byli lewakami i nie podobało im się, że nie chcemy krytykować skinheads.
CO SPRAWIŁO, ŻE ZMIENILIŚCIE IMAGE Z PUNK NA SKINHEAD ?
Szczerze to byliśmy zmęczeni całym tym gównem, punk zaczął odbijać na lewo, a na koncerty przychodzili tylko pośmiać się i poskakać. Potem doszło do tego, że stało się po prostu modne być punkiem, a na koncertach gapili się tylko kto ma większy kolczyk w nosie. Wtedy uznaliśmy, że to jest naprawdę głupie. Tak naprawdę to wszyscy byliśmy wcześniej skinheads, więc po prostu powróciliśmy do korzeni. Wielu naszych znajomych przychodzących na występy było skinheads.

CZY TO PRAWDA, ŻE SUPPORTOWALIŚCIE GRUPY TAKIE JAK THE POLICE AND SIOUXIE I THE BANSHEES W POCZĄTKACH DZIAŁALNOŚCI ?

Kiedy supportowaliśmy The Police byli mało znaną kapelą i ludzie raczej przychodzili, żeby obejrzeć Skrewdrivera. Byliśmy supportem również dla takich grup jak The Boomtown Rats, Siouxie, The Damned, 999. Wszystkich ich już nie pamiętam.

CZY MÓGŁBYŚ OPOWIEDZIEĆ HISTORIĘ Z KING ROAD, MAM NA MYŚLI WALKĘ MIĘDZY PUNKAMI, A THE TEDS ?

Więc najgorsza wpadka miała miejsce podczas koncertu z The Police w Railway Hotel w Putney. To była najkrwawsza rozróba z naszych koncertów. Jako ostatni dawaliśmy występ, a kilkaset metrów dalej była rock & rollowa imprezka. Nas było już tylko 6 i dostaliśmy wtedy niezłe baty. Nasz bębniaż stracił wtedy większość zębów.

A ZMIENIAJĄC LEKKO TEMAT, JAKI BYŁ TWÓJ UDZIAŁ W FILMIE MADNESS "TAKE IT OR LEAVE IT", I CZY MÓGŁBYŚ PRZEDSTAWIĆPRAWDZIWĄ HISTORIĘ PRZYJAŹNI Z SUGGSYM ?

Suggsy był kolesiem który opiekował się sprzętem Skrewdrivera na koncertach. W 1978 przyjechałem na krótki okres do Londynu i zamieszkałem u jego matki, ponieważ on kupił sobie chatę i jego pokój stał pusty. Mieszkałem tam jakieś 7 miesięcy. Film o Madness realizowany był coś koło 1981 roku. Zgodziłem się wziąźć w nim udział ponieważ po prostu nie miałem kasy a za rolę zapłacili mi 60 funtów.

CZY MASZ MOŻE NADAL JAKIŚ KONTAKT Z SUGGSYM ? KIEDY OSTATNIO ROZMAWIALIŚCIE ?

Nie, nie mam z nim żadnego kontaktu, a już na pewno nie po artykule w The Sun. Ujmijmy to tak: ja nie próbowałem kontaktować się z nim ani on ze mną, co uważam za najrozsądniejsze rozwiązanie. Musi jakoś zarabiać na życie, a jeżeli chce zadawa się z narodowcami to będzie mu ciężko. W każdym razie nie jesteśmy w stanie otwartej wojny. Nic do niego nie mam, i na pewno nie będę go oczerniał, bo w przeszłości wiele mu zawdzięczałem.

CO SPRAWIŁO, ŻE STALIŚCIE SIĘ KAPELĄ POLITYCZNĄ ? CZY PO PROSTU OBUDZIŁEŚ SIĘ KTÓREGOŚ DNIA I STWIERDZIŁEŚ "JEBAĆ TO WSZYSTKO, WCHODZIMY NA DROGĘ POLITYKI". CZY TEŻ BYŁ TO JAKIŚ DŁUŻSZY, STOPNIOWY PROCES ?

Jeżeli mam być szczery to zawsze byłem apolityczny. Nigdy nie lubiłem czarnuchów, ale pierwszego spotkałem dopiero w Londynie, a gdy widziałem ich coraz więcej to coraz bardziej mnie wkurwiali, bo cokolwiek byś nie powiedział to zachowywali się jakby cały świat musiał ich przepraszać za wszystkie krzywdy z przeszłości. Zaś co do lewaków to ich nie lubię, ponieważ kojarzą mi się z postawami typowo anty-brytyjskimi. Większość znajomych przychodzących na występy należała albo do NF (Narodowy Front), albo do BM (British Movement). Późniejsze wydarzenia były spowodowane tym, że prasa postawiła nas w jednym szeregu z Sham 69 i kazała wydać ludzi, którzy znajdowali się na widowni. My byliśmy lojalni, natomiast Sham 69 uległo. A dalej to już norma Sham 69 zdobyło popularność i władzę, a my znaleźliśmy się na indeksie. Zakazali nawet naszych reklam w gazetach o muzyce. Wszystko to miało miejsce w 1977 r.

CZY JESTEŚ W KONTAKCIE Z KTÓRYMKOLWIEK Z CZLONKÓW PIERWOTNEGO SKLADU?

Jasne, pare miesiecy temu w Blackpool wpadłem na gitarzyste i perkusiste. Orientują sie w postepach Skrewdrivera, a gitarzysta nawet kupuje płyty. To są naprawde dobrzy kolesie, i radzą sobie jak mogą. Ron pomimo lekkiego alkoholizmu nadal dobrze gra. Jest na przedniej okładce z LP "All skrewded up" pomimo, że nie grał już z nami.

OSOBISTE PYTANIE: KTÓRY KAWALEK JEST TWOIM ULUBIONYM Z TYCH SETEK KTÓRE NAGRALIŚCIE?

Hmm, wiec tak naprawde to co jakiś czas zmieniam ulubione kawałki. Zawsze lubiłem "I Can See The Fire" z LP " White Rider". Myśle o graniu go podczas koncertów, ale obawiam sie, że może być za spokojny jak na wystepy. Kolejnym ulubionym jest kawałek " Freedom what freedom", ale nie wersja Skrewdrivera, tylko ostatnia Klansman LP. To by było na tyle.

A CO ZE STARSZYMI UTWORAMI? CZY NADAL LUBISZ DO NICH POWRACAĆ ?

Lubie " Tomorrow belogs to me". Może troche wyszedłem z wprawy w graniu, w końcu nie grałem ich od tak dawna... Bardzo lubie teksty, i uważam, że są naprawde świetne. Oczywiście "White Power", "Free my land" grałem tak wiele razy, że nie słucham ich już wiecej:).

CZY JEST JAKIŚ UTWÓR KTÓRY żAŁOWALEŚ, ŻE NIE ZOSTAL NAPISANY PRZEZ CIEBIE, GDY GO USLYSZALEŚ?

Tak, chciaŁbym Żeby to byŁ " England" grupy Angelic Upstarts. Nie moge uwierzyĆ, Że taki lewak jak Mensi mógŁ go napisaĆ. ByŁ narodowcem dopóki nie zrozumiaŁ, że jako czerwony pies może wiecej zarobić.

CZY JEST JAKIŚ WYSTĘP Z POŚRÓD TYCH WSZYSTKICH KTÓRY UTKWIL CI W PAMIĘCI JAKO NAJLEPSZY, NAJGORSZY?

Więc graliśmy Vortex dwukrotnie i były naprawde niezłe. Po raz pierwszy pojawiło się wtedy tylu skinheads. Dwa albo trzy wystepy w Rixy też były pamiętne, ze wzgledu na ogromną frekwencje i ogólnie wspaniałą atmosfere. Udało nam sie wcisnąć około siedmiuset ludzi w pubie na max dwieście osób. Mieliśmy naprawde dużo radości, z tego, że udawało nam sie czegos dokonac, pomimo tego, że wszystko było przeciwko nam. Na chwile obecną to każdy wystep mnie cieszy, ponieważ każdy jest małą bitwą o naszą sprawe. Również jeden z wystepów pare lat temu w Newcastel był świetny, a poza tym to bardzo miło wspominam wystep z Włoch. Był wspaniale zorganizowany.

PRZEZ KILKA LAT ŻYLEŚ W LONDYNIE, ALE CZEMU ZDECYDOWALEŚ SIĘ WYJECHAĆ?

Głównie chodziŁo o to, Że nawet nie byŁo gdzie sie napić. Doszło do tego, że komuchy śledziły każdy mój krok, i nawet próbowali zabronić mi wstępu do kawiarni przez pikiety, ale na szczeście nie do konca im sie to udało. Jeżeli udało mi sie znale1a jakiś fajny pub to czerwoni tak długo naciskali na właściciela, aż dostawałem zakaz wstępu. Poza tym - wkurzające były demonstracje lewaków pod moim domem w regularnych 3-4 tygodniowych odstępach. Policja zawsze uprzedzała mnie przed akcjami, że jeśli wyjde z domu to mnie wpakują za kratki, za podżeganie do przemocy. Naprawde. Ale głównym powodem do opuszczenia Londynu było prześladowanie przez policje. Pewnego razu, grupka BNP (British National Party) została zaatakowana przez zwolenników IRA. Przyjechały psy i wzieły numery i adresy od Ludzi z BNP. Potem odwiedzali ich w domach i pytali czy w sądzie wskażą winnych. Oczywiście pały coś pomieszały i to ja byłem winny całej rozróby. Podobnie było gdy pare lat temu zasztyletowano geja na King Cross. Nie miałem z tym nic wspólnego a mimo to przez dwa i pół miesi±ca siedziałem w wiezieniu, aż do momentu gdy łaskawie stwierdzili że nie mam z tym nic wspólnego. Doszedłem do wniosku, że jeżeli cokolwiek znów sie stanie to i tak ja za to odpowiem, bez wzgledu na wine.

SIEDZIALEŚ W WIEZIENIU ODBYWAJĄC DWUNASTU MIESIECZNY WYROK, JAKA HISTORIA JEST Z TYM ZWIĄZANA?

Więc byliśmy atakowani przez bandy czarnuchów, po tym jak Serachlight rozdawało ulotki z moją podobizną, adresem, i informacjami gdzie najcześciej przebywam. No i tak to sie zaczeło, w wiekszość weekendów bandy czarnuchów łaziły koło mojego domu. Pewnego wieczoru zostaliśmy zaatakowani przez grupke ośmiu lub dziewięciu. Dostali nauczke, ale przyjechała policja i nas aresztowała. Czarni nawet nie stawili sie do sądu przez trzy kolejne dni i policja musiała ich doprowadzać. Searchlight próbowało mnie parokrotnie zniesławić na swoich stronach, oskarżając o pedofilie, handel bronią, udział w morderstwie Patricka Harringtona(swego czasu działacz National Front/ leader White Noise), handel narkotykami i rozróby. Byłem też oskarżony o wydawanie szwedzkiego magazynu nacjonalistycznego. Bóg jeden wie gdzie ja miałbym to trzymać, chyba pod łóżkiem. Nawet nie znam jednego słowa po szwedzku.

JESTEŚ ZALOŻYCIELEM BLOOD AND HONOUR, CZY UWAŻASZ, ŻE REALIZUJE DOBRZE SWOJE CELE?

Blood and Honour wypada tak dobrze z powodu prostoty swojej idei. Nie ma żadnego innego magazynu który promował by postep Białej Rasy, i jednocześnie nie wiązał się z żadną polityczną partią. Jest prowadzony głównie przez zespoły, a skoro zespoły są popularne to i B&H jest popularne. G3ównym celem jest zaangażować ludzi w Naszą sprawe, i promować muzyke i przesłanie na jak najszerszym forum. Dla porównania B&H ma przynajmniej pięciokrotnie wiekszy nakład niż Searchlight..
JAKĄ RADE DALBYŚ WSZYSTKIM KTÓRZY CHCĄ ZALOŁYĆ ZESPÓL O CHARAKTERZE NACJONALISTYCZNYM?
Nie zaczynajcie niczego, dopóki nie jesteście pewni, że godzicie sie na piekło prześladowań i mase pracy gdziekolwiek sie nie ruszycie. Musicie być naprawde oddani sprawie. Jeżeli tylko chcecie robić to dla kasy to zapomnijcie o tym.

CZY OSTATNIE PROBLEMY W NIEMCZECH POWSTRZYMAJĄ CIE PRZED PONOWNYM ODWIEDZENIEM TEGO KRAJU?

Nie wiem jak reszta zespołu, ale ja mam jeszcze wiekszą ochote pojechać tam i narobić jeszcze więcej kłopotów. Ja widze to w ten sposób, że rząd Niemiec chce zrobić ze Skrewdrivera kozła ofiarnego, za to że sami narobili syfu w ojczy1nie wpuszczając zbyt wielu imigrantów. Jeżeli mielibyśmy cokolwiek wspólnego z tym, że Niemcy w koncu obudzą sie to tym lepiej. Niestety rzeczywistość jest bardziej szara. Niemcy mają dość napływu imigrantów i chciałbym żeby Brytyjczycy postąpili tak samo.

Wywiad Iana dla jednego z pierwszych skinzinów w Polsce „Odłam Skiny” z Gdyni, który ukazał się z datą zima/wiosna 1991/92. Prawdopodobnie to jedyny wywiad jakiego Ian udzielil Polakom...

Kilka słów o sobie.

W tej chwili sporo pracuje nad nowymi pomysłami i nowymi płytami-co zabiera sporo czasu. Zagralismy ostatnio tylko kilka dużych koncertów, ale jesteśmy w stanie pracować nad płytami dopiero za kilka miesięcy, kiedy ludzie z zespołu opuszczą więzienie w Niemczech-wtedy nadrobimy ten przestój.

Twoja opinia o ruchu Skinheads ?

Myślę, że ruch Skinheads jest najlepszą rzeczą od dłuższego czasu-na całym świecie Skinheadzi i Biała Młodzież walczy o swoja Rasę i N.S. Rośnie w siłę. Skinheadzi potrzebują zjednoczenia i szerokich kontaktów z innymi w Europie. Nie zapominajmyjednak jaki team popieramy lub czym jest ziemia z której pochodzimy-musimy walczyc razem.

Jakich zespołów najchętniej słuchasz ?

Słucham wielu kapel-politycznych i apolitycznych zespołów rockowych. Ponieważ nie znam innego języka niż angielski, słucham tylko formacji anglojęzycznych jak No Remorse, Man of War, Motorhead, Sguadron, i Battle Zone.

Na płycie „Blood and Honour” znalazł sie numer „Poland”, co skłoniło Cię do napisania tego utworu ?

Utwór „Poland” zrobilismy poto, aby uzmysłowić ludziom podłości dokonane przez komunistów w Polsce i to, ze niektórzy ludzie walczyli przeciwko czerwonym i będą w tej walce trwać dopóki czerwona bestia nie zginie.
Kilka słów o nowej płycie Skrewdrivera ?

Skrewdriver nagrał sporo nowych płyt, które w krótce się ukażą-najnowsza z nich to „Freedom what wfreedom” głównie poświęcona wolności słowa w Anglii i Europie i temu, że my tej wolności nigdy nie mieliśmy.

Twoja opinia o zmianach we wschodniej Europie ?

Zmiany są bardzo szybkie, ale chyba zbyt szybkie dla nieprzygotowanych na nie ludzi. Myślę, że ruch nacjonalistyczny na Wschodzie jest mocny, zarazem antyfaszystowski i antysemicki. Musimy uwazać na smoka z dwiema głowami-komunizmem i kapitalizmem. Obie są złe i z obiema należy walczyć.

Grasz w wielu kapelach-którą najbardziej lubisz ?

Gram w kilku kapelach, gdyż piszę sporo materiału w różnych stylach, gram w `The Kalansmen`,`Whire Diamond` `Skrewdriver` i takze solo jako Ian Stuart-wszystkie zespoły mimo różnej muzyki sa polityczne ! Jednak ciagle gra w Skrewdriver jest dla mnie najlepsza i myślę, że zawsze będzie.

Co myślisz o polskiej scenie skins ?

Macie niezłą, kilkuletnią tradycję i my ze Skrewdrivera darzymy szacunkiem Polskę za walkę o Wasz kraj oraz życzymy Wam wszystkim szczęścia !

Plany na przyszłość ?

Nasze plany na przyszłość to grac dla naszych fanów tak dużo jak tylko możemy-w wielu krajach na całym Białym Świecie i kontynuować walkę o białą siłę.

Coś na koniec?

Dzięki za możliwość przemówienia do białych Polaków-walczcie o to, w co wierzycie i nigdy nie przestańcie walczyć o nasze jedyne marzenie-WHITE POWER !